Daihatsu Charade GTti - Kieszonkowa rakieta.

Recepta na dynamiczne auto jest prosta - małe nadwozie i bardzo mocny silnik. W naszym kraju samochody takie nigdy nie zdobyły popularności, ale może warto się rozejrzeć za sprowadzanym egzemplarzem używanym?

Na przełomie lat 80. i 90. Charade licznie trafiało na polskie drogi. Początkowo sprowadzaniem zajmował się Pewex, później Bel-vedere Motors. Otwarto 18 punktów sprzedaży i 17 autoryzowanych stacji. Oferta ograniczała się do modeli z ekonomicznym 3-cylindrowym silnikiem benzynowym lub wysokoprężnym. Wersje turbo i z jednostkami o większych pojemnościach były sprowadzane tylko indywidualnie. Na skutek niekorzystnych uregulowań celnych Daihatsu wycofało się z polskiego rynku. Model Turbo GTti jest jednak wart zainteresowania. Zapewnia piorunujące osiągi, zadowalający komfort, a mimo to zachowuje w miarę niskie koszty.
Tylko wprawne oko odróżni wersję turbo od zwykłej. Różnice są kosmetyczne, a podobieństwo nie jest jednak wadą. Zmniejsza to koszty ewentualnych napraw powypadkowych. Charade III generacji nie nastręcza kłopotów z korozją. Nie występują przypadłości typowe dla poprzednich generacji. W samochodzie tej wielkości nie można się spodziewać dużej przestrzeni, ale Daihatsu zaskakuje sporą ilością miejsca dla pasażerów przednich siedzeń. Z tyłu podróżuje się jednak mało komfortowo. Brakuje miejsca na nogi, nisko poprowadzona linia dachu ogranicza przestrzeń na głowy. Również bagażnik nie wystarczy na potrzeby weekendowego wyjazdu dla czworga. Rozkładane i dzielone tylne siedzenie zwiększa możliwości przewozowe, ale użyteczność ogranicza niewysoka ładowność.

Profilowana kierownica pozwala na szybkie manewry, chociaż w wersjach bez wspomagania siła niezbędna do manewrowania jest za duża. Dźwignie i pokrętła wykonane są z plastiku o przyjemnej teksturze. Dobrze spasowane elementy deski rozdzielczej nie grzechoczą na nierównościach. Użyte tworzywa cierpią jednak na niespotykaną przypadłość - przy dużym nasłonecznieniu potrafią się wypaczać.

W skromnym nadwoziu Charade GTti bije potężne serce. Konstruktorzy postawili na nietypowe rozwiązanie. Zastosowano niespełna litrowy silnik trzycylindrowy z turbiną i dwoma wałkami uruchamiającymi 12 zaworów. Efekt jest piorunujący: 101 KM niemal wyrywa silnik spod maski lekkiego auta. Już przy średnich obrotach przyspiesza ono dynamicznie, ale dopiero po przekroczeniu 6000 obrotów moc wciska w siedzenie przy akompaniamencie gwizdu rozkręconej sprężarki. Duże obciążenia w układzie napędowym mogą powodować częste usterki półosi. Nie jest to jednak powszechne. Typowe dla wszystkich wersji silnikowych są za to przebicia na stykach przerywacza, czego skutkiem bywa nierówna praca motoru. Kupując auto z doładowaniem należy sprawdzić, czy nie ma wycieków oleju i czy ze sprężarki nie dobywa się syk.

Twarde zawieszenie nie pozwala zapomnieć o nierównościach. W takim aucie ważniejsze jest jednak perfekcyjne trzymanie się drogi. GTti doskonale się sprawdza w ciasnych zakrętach, nie wykazuje skłonności do przechyłów. Skuteczne są hamulce. Wahacze i sprężyny charakteryzują się wysoką wytrzymałością. Inaczej jest z amortyzatorami. Przenoszą one duże obciążenia, dlatego wymagają wymiany co około 30 tys. kilometrów. Charade okazuje się autem tanim na co dzień. Spalanie rzadko przekracza 8 l/100 km, mała pojemność kwalifikuje GTti do niskich stawek OC. Przyjemność mija, kiedy pojawiają się problemy techniczne. Autoryzacja serwisów istnieje tylko na papierze, zaniechano sprowadzania oryginalnych części. Importowane na zamówienie są drogie, a znacznie tańsze zamienniki nie spełniają często standardów jakości. Najbliższa "prawdziwa" ASO znajduje się na przedmieściach Berlina. Przy spokojnej jeździe auta uzyskują jednak duże przebiegi bez większych awarii.

Dane techniczne:
Silnik benzynowy, trzycylindrowy, umieszczony poprzecznie z przodu.
Turbosprężarka (maksymalne ciśnienie 0,75 bara), chłodnica powietrza.
DOHC, 4 zawory na cylinder.
Wtrysk jednopunktowy.
Pojemność skokowa 986 ccm.
Średnica cylindra x skok tłoka 76,0 x 73,0 mm.
Stopień sprężania 7,8.
Moc maksymalna 74kW (101 KM) przy 6500 obr./min.
Maksymalny moment obrotowy 130 Nm przy 3500 obr./min.
Skrzynia 5-biegowa, napęd na koła przednie.
Zawieszenie niezależne: z przodu kolumny McPhersona, z tyłu kolumny resorujące, wahacze poprzeczne i wzdłużne; stabilizatory.
Hamulce tarczowe, przednie wentylowane.
Opony 175/70 R 14 H.
Pojemność zbiornika paliwa 40 l.
Pojemność bagażnika 173/537 l.
Masa własna 810 kg, ładowność maksymalna 380 kg.
Maksymalna masa przyczepy z hamulcem 1000 kg. Rozstaw osi 2340 mm.
Wymiary dł./szer./wys. 3610/1612/1385 mm.

Materiały eksploatacyjne:
Benzyna bezołowiowa, LO min. 91; olej silnikowy (2,7 l) 10W40 klasy SF, olej przekładniowy (2,1 l) SAE 80W90; świece zapłonowe NGK BPR 6 EKN, odstęp elektrod 0,9 mm; luz zaworów (ciepły silnik): ssące 0,27, wydechowe 0,32 mm; wyprzedzenie zapłonu przy 950 obr./min 8-12 stopni; pojemność układu chłodzenia 4,0 l, ciśnienie w ogumieniu przód /tył 1,9/1,9 atm; zbieżność kół przednich 1mm.

Typowe usterki:
Awarie styków przerywacza (nierówna praca silnika); usterkowe połączenia krzyżakowe między skrzynią biegów a dźwignią zmiany biegów; pęknięcia przedniej szyby; szybkie zużycie elementów podwozia: amortyzatorów, tarcz hamulcowych i końcówek drążków kierowniczych; zniekształcenie plastikowych elementów wykończenia wnętrza.

Częstotliwość przeglądów w tysiącach km:
- przegląd , wymiana oleju, filtra oleju i powietrza 10 tyś. km,
- sprawdzanie poziomu oleju w skrzyni biegów (wymiana 10 tyś. km,
- wymiana świec zapłonowych 20 tyś. km,
- wymiana płynu hamulcowego i filtra paliwa 40 tyś. km,
- wymiana paska rozrządu 100 tyś. km.


Dariusz Pietrzak - Auto Świat do góry